Alkoholizm a depresja.

Zmiany psychiczne spowodowane nadużywaniem alkoholu

Fakt, że alkoholizm doprowadza do wielu problemów zdrowotnych, tak fizycznych, jak i psychicznych, nie powinien nikogo dziwić. Zniszczona wątroba to jedynie wierzchołek góry lodowej tego, co tak naprawdę dzieje się z organizmem nałogowca. To zaś, w jaki sposób nadużywanie alkoholu wpływa na zachowanie, jawi się wręcz przerażająco. Wzmaga się agresja, działania autodestrukcyjne, a do tego dochodzi do degradacji na polu emocjonalnym, a zatem wcześniejsza empatia przemienia się w daleko idącą apatię.

Zespół abstynencyjny

W czasie abstynencji bardzo często widać, jak alkoholika dopadają stany lękowe i złe samopoczucie. Nie ma pojęcia, co ze sobą zrobić, drżą mu ręce, a nawet całe ciało. Nie może spać, nie może swobodnie myśleć. Doskwiera mu pustka i poczucie wewnętrznego rozbicia.

A co jest najlepsze w takich sytuacjach? Alkohol. I w ten sposób toczy się błędne koło.

Choć nie da się ukryć, że w trakcie niepicia trzeźwego nałogowca dopadają bardzo nieprzyjemne refleksje. Gdzieś z głębi duszy odzywają się lichym głosem wyrzuty sumienia; jedni je stłumią, inni utoną w nich na wiele godzin, co w dalszym kroku może przeistoczyć się w myśli samobójcze.

Depresja alkoholowa

Najczęstszym wyzwalaczem tego stanu jest dłuższe odstawianie alkoholu. To bardzo stresujący czas, któremu towarzyszą też niektóre z objawów zespołu abstynencyjnego.

Problem polega na tym, że część alkoholików upora się z depresję po np. dwóch tygodniach od odstawienia alkoholu, ale już druga część będzie miała z tym zdecydowanie większe trudności. Wówczas wymagana jest specjalistyczna opieka lekarska oraz kontrola, ponieważ ta grupa ma wysoką tendencję do popełniania samobójstw lub powrotów do uzależnienia.