Alkoholizm zgubą wielkich w historii

Alkohol to używka znana od czasów starożytnego Egiptu. Choć minęło wiele wieków,  można powiedzieć, że jego wpływ na cywilizację I człowieka nie zmienia się. Alkoholizm dotykał wszystkich warstw społecznych. Piwo i gorzałka wśród chłopstwa i biedoty, bo różne odmiany win, miodów wśród mieszczaństwa i arystokracji. Wiele koronowanych głów nie stroniło od alkoholu. Ba, nawet mogło się zdarzyć, że nadmiar alkoholu stał się przyczyną upadku wielkiego imperium.

Aleksander Wielki i opijanie zwycięstw

Jednym z pierwszych i najbardziej znanych historii wojowników jest Aleksander Macedoński, zwany Wielkim. Jego podboje i sukcesy militarne do dziś robią wrażenie. Mało mówi się jednak o tym, że Aleksander miał ogromną słabość do trunków, a urządzane przez niego libacje alkoholowe przeszły do legendy. Podczas jednej z nich Aleksander miał zabić po pijanemu jednego ze swoich zaufanych generałów.

Alkohol – Nemesis zdobywcy

Jest też bardzo prawdopodobne, że to właśnie problem z alkoholem doprowadził Aleksandra do ostatecznej zguby, ponieważ wiadomo, że pił bardzo obficie przez wiele lat, co musiało mieć wpływ na jego organizm, a po klęsce kampanii w Indiach nagle zachorował i zmarł, jednak nie ma pełnej pewności co do bezpośrednich przyczyn jego śmierci.

Bicz Boży, którego pogrążył alkohol

Wśród niektórych historyków można spotkać teorię, że wielki Attyla – Bicz Boży zmarł niespodziewanie, prawdopodobnie udusił się będąc nieprzytomnym po ostrym piciu, a olbrzymi obszar kontrolowany przez niego rozpadł się na księstwa i przestał być zagrożeniem dla Cesarstwa Rzymskiego, wcześniej kilkukrotnie bezlitośnie złupionego.

Choroba alkoholowa nie wybiera

Wielcy i mali, bogaci i biedni, wszyscy musieli borykać się z konsekwencjami nadużywania alkoholu, bez względu na to, czy sami mieli z tym problemy.